Jak nie wpaść w spiralę długów czynszowych?

Niskie dochody, utrata pracy, choroba, wypadki losowe, to niektóre powody opóźnień i zaległości w opłatach za mieszkanie. Nierzadko kilka z nich występuje równocześnie. Jednak są również przyczyny wynikające z lekkomyślności, jak nierozważne i nadmierne zaciąganie kredytów i pożyczek lub wręcz ze złej woli, gdy opłaty świadomie nie są regulowane, czasem przez kilka miesięcy, a spłata następuje dopiero po otrzymaniu wezwania lub sądowego nakazu zapłaty.

Od 2001 roku do 2014 roku, średnioroczne zadłużenie z tytułu opłat za lokale w Spółdzielni Mieszkaniowej „GÓRNIK”, zwiększyło się z poziomu około 3 mln zł do 6,6 mln zł. Przeciętnie rosło o około 280 tys. zł rocznie. Nietrudno policzyć, że dalszy wzrost w tym tempie, w 2019 roku oznaczałby 8 mln zł zadłużenia. Tymczasem było ono o 3 mln zł niższe.

W jaki sposób Spółdzielnia zdołała zatrzymać wieloletni wzrost zadłużenia, a nawet mogła odnotowywać systematyczny, coroczny spadek jego poziomu? Otóż w 2015 roku wprowadzono zmiany w procesie windykacji, których istotną częścią było utworzenie Działu Windykacji.

Zadaniem nowej komórki organizacyjnej, złożonej w większości z pracowników Spółdzielni, wspieranych przez osoby z doświadczeniem windykacyjnym, było zarówno obniżenie występującego zadłużenia oraz równoległe zwiększenie ściągalności bieżących opłat

Windykacja w Spółdzielni opiera się na ciągłym monitorowaniu występujących zaległości. Dalsze działania uzależnione są od wysokości zadłużenia, okresu, w jakim się utrzymuje oraz okoliczności danej sprawy.

Jeśli jest to uzasadnione dotychczasową historią współpracy (regularne wpłaty w poprzednich okresach, brak wcześniejszych zaległości) Spółdzielnia podejmuje próby uzyskania dobrowolnej spłaty zadłużenia. Poprzez monit telefoniczny lub korespondencyjny przekazywana jest informacja o występowaniu zaległości, a następnie wspólnie ustalany termin jej spłaty.

Niestety nader często okazuje się, że windykacja polubowna nie przynosi oczekiwanego efektu. Brak spłaty w ustalonym terminie, utrudniony kontakt z dłużnikiem, nieodbieranie korespondencji, to najczęstsze przyczyny. W takiej sytuacji Spółdzielnia jest zmuszona przejść do etapu windykacji sądowej.

Windykację na drodze sądowej poprzedza analiza stanu prawnego i faktycznego lokalu. Ustalane są osoby posiadające tytuł prawny do lokalu oraz pozostałe osoby solidarnie zobowiązane do wnoszenia opłat. Jeśli właściciel zmarł i prawo do lokalu nie zostało uregulowane, ustalani są spadkobiercy, a Spółdzielnia występuje do sądu o stwierdzenie nabycia spadku.

W przypadku spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu oraz lokali wynajmowanych od Spółdzielni, jeśli jest to uzasadnione wysokością zadłużenia, równolegle podejmowane są działania zmierzające do wygaszenia prawa do lokalu lub wypowiedzenia umowy najmu. Dłużnicy zajmujący lokal bez tytułu prawnego, muszą się z kolei liczyć z sądowym postępowaniem o eksmisję z lokalu.

Jeśli po wydaniu sądowego nakazu zapłaty lub wyroku, zadłużenie nie zostaje spłacone, wtedy – po uprzednim uzyskaniu klauzuli wykonalności – sprawa przekazywana jest do egzekucji komorniczej.

Niespłacany dług czynszowy powiększa się każdego miesiąca o kwotę kolejnej opłaty. Rosną również odsetki ustawowe, naliczane od kwoty zadłużenia. W efekcie początkowo niewielki dług, z upływem czasu staje się coraz trudniejszym problemem dla dłużnika. Dlatego nie warto czekać z nastawieniem, że „jakoś to będzie”. Unikanie kontaktu ze Spółdzielnią również nie jest dobrym rozwiązaniem.

Pracownicy Spółdzielni są gotowi wspólnie z osobą zadłużoną wypracować takie warunki spłaty długu, które będą możliwe do wykonania przez dłużnika.

Jeśli więc pojawiają się problemy z terminowym regulowaniem opłat, prosimy o kontakt osobisty lub telefoniczny z pracownikami Działu Windykacji. Jesteśmy otwarci na poszukiwanie polubownych rozwiązań.

Zbigniew Kozerski

Kierownik Działu Windykacji

foto freepick.com, prixabay