Boisko osiedla Janasa-Ondraszka na Załężu może być wyremontowane z Budżetu Obywatelskiego Katowic

W najnowszym numerze gazety Spółdzielni Górnik pt. „Pod wspólnym dachem” namawiamy mieszkańców do aktywnego udziału w głosowaniu na inicjatywy zgłoszone w ramach VIII edycji Budżetu Obywatelskiego Katowic. Wśród rekomendowanych przedsięwzięć znalazł się projekt wyremontowania słynnego placu przy ulicach Janasa i Ondraszka, z którego bardzo często korzystają członkowie naszej spółdzielni z Osiedla Załęże.

Poniżej zamieszczamy artykuł autorki tego projektu Ewy Inn.

Dzięki Budżetowi Obywatelskiemu osiedle Janasa-Ondraszka wciąż się zmienia. Zyskało nowe chodniki, miejsca parkingowe, ogrodzony plac zabaw czy też nowe drzewa. Teraz przyszedł czas na boisko.

Rewitalizacja placu na os. Janasa-Ondraszka

Projekt „Rewitalizacja placu na os. Janasa-Ondraszka”, który zgłosiłam do Budżetu Obywatelskiego, dotyczy boiska położonego między blokami Janasa 3a i Ondraszka 11. Obejmuje on wymianę nawierzchni boiska, ułożenie wokół niego nowych obrzeży, montaż tuż przy placu małej architektury, czyli ławek, donic z krzewami ozdobnymi i koszy na śmieci oraz profesjonalne nałożenie na wyremontowanej nawierzchni kolorowych gier podwórkowych dla najmłodszych mieszkańców osiedla.

Dziś z przyzwyczajenia nazywamy to miejsce boiskiem. Ale niewiele z dawnego boiska pozostało. Nie ma tu już bramek, ani koszy do gry w koszykówkę, brak namalowanych linii. I niestety nie może tu powstać klasyczne boisko sportowe, tak samo jak nie może tu stanąć siłownia plenerowa czy plac zabaw. Nie pozwala na to zaostrzone w 2018 roku prawo budowlane. Normuje ono limity odległości placów zabaw, boisk oraz miejsc rekreacyjnych od wydzielonych miejsc postojowych i okien pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi. Plac na Janasa-Ondraszka położony jest zbyt blisko miejsc parkingowych i bloków mieszkalnych, aby zamienić go w przestrzeń sportowo-rekreacyjną, która zapewne bardziej by usatysfakcjonowała mieszkańców.

Znów ten asfalt?

Niektórzy pytają mnie, dlaczego nie można na naszym boisku zamienić asfaltu na nowoczesną nawierzchnię poliuretanową? Otóż z tego samego powodu, o którym pisałam powyżej. Skoro nie może tu powstać oficjalnie boisko sportowe, to wyłożenie nawierzchni poliuretanowej nie ma uzasadnienia i taki projekt z Budżetu Obywatelskiego byłby odrzucony przez osoby weryfikujące go z ramienia Urzędu Miasta. 

Warto też dodać, że nawierzchnia asfaltowa nie wymaga konserwacji i delikatnego obchodzenia się z nią. Jest o wiele bardziej wytrzymała od  nawierzchni syntetycznej, naprawdę dużo zniesie i posłuży mieszkańcom długie lata. Nawierzchnia poliuretanowa jest ładna i funkcjonalna, gdy jest nowa. Nie ma jednak co się oszukiwać – już po kilku, kilkunastu latach wymaga naprawy. Nie trzeba długo szukać przykładu – boisko MOSiR-u przy ulicy Gliwickiej po 10 latach wymagało już łatania. Czy chcielibyśmy mieć i my za jakiś czas nieestetyczne i niebezpieczne dziury na naszym placu? Czy chcielibyśmy za kilka lat zgłaszać do Urzędu Miasta potrzebę remontu placu? I liczyć się z tym, że w budżecie Miasta może nie być funduszy na łatanie naszego boiska? Może więc mimo wszystko asfalt jest w naszym wypadku praktyczniejszym i trwalszym rozwiązaniem?

Coś dla dzieci

Placu zabaw tu nie będzie, bo być nie może. Ale w projekcie znajdzie się coś, co zadowoli dzieci. Będą to kolorowe gry podwórkowe naniesione na nawierzchnię boiska, wykonane z trwałego i bezpiecznego materiału termoplastycznego. Dzięki nim powstanie na dotychczas monotonnym placu kolorowa przestrzeń do zabawy, gdzie różnorodne plansze zachęcać będą do aktywnego spędzania czasu na zewnątrz oraz do integracji młodych mieszkańców osiedla.

Przez tworzenie na naszym osiedlu w poprzednich latach kolejnych miejsc parkingowych i ciągów pieszo-jezdnych, skurczyła się mocno bezpieczna przestrzeń do zabawy dla dzieci  pragnących zabawy na wolnym powietrzu. Duży plac z kolorowymi planszówkami pośrodku osiedla, wolny od ruchu samochodowego, będzie więc dla nich dobrym miejscem do rekreacji i tylko od nas zależy, czy powstanie.

W 40-te urodziny boiska

Plac na Janasa-Ondraszka, zwany popularnie boiskiem, powstał w latach 80. ubiegłego stulecia, wraz z postawieniem pięciu bloków. Po dziś dzień stanowi integralną część osiedla, na którym mieszka ponad tysiąc lokatorów. Dziennie korzystają z niego nie tylko mieszkańcy osiedla, ale i sąsiednich ulic. Na co dzień użytkowany jest jako deptak, miejsce rekreacji dla dzieci, okazjonalnie wykorzystywany jest do imprez lokalnych, takich jak festyny, kino plenerowe czy warsztaty dla załęskiej społeczności, organizowane przez lokalnych animatorów.

To na tym placu w ubiegłym stuleciu o poranku 1-go Maja budziła mieszkańców osiedla orkiestra hutnicza, to na nim co roku w noc Sylwestrową mieszkańcy o północy składają sobie życzenia, to tu zimą dzieci lepią bałwany, a latem kopią piłkę i uczą się pod czujnym okiem rodziców jazdy na rowerkach.

Ten plac to nie tylko 500 metrów kwadratowych asfaltu, ale także kawał historii, ważne miejsce dla lokalnej społeczności, mające wartość sentymentalną, a także istotnie wpływające na podtrzymywanie relacji sąsiedzkich. Z okazji jego 40-tych urodzin zróbmy mu prezent i zagłosujmy na projekt nr L7/01/VIII z Budżetu Obywatelskiego, dzięki któremu nasz stary dobry plac wypięknieje i będzie nam służył kolejne dziesięciolecia.

Swoje głosy na projekt będzie można oddać w dniach od 6 do 19 września 2021 roku.

Ewa Inn