Przed zbliżającym się Walnym Zgromadzeniem Członków i wyborami do władz naszej Spółdzielni pojawiają się, w przestrzeni publicznej, pseudo analizy finansowe, które wnoszą jedynie tę wiedzę, że autor/autorzy tych dywagacji i polemik nie rozumieją, i pomimo wyjaśnień nie chcą uparcie zrozumieć, zasad funkcjonowania spółdzielni mieszkaniowych. Tymczasem spółdzielnia, to nie wspólnota rządząca się wybranymi przez członków zasadami, ale organizacja ściśle wtłoczona w rygory przepisów, które zobowiązane jest przestrzegać zarówno organy spółdzielni, jak i mieszkańcy.
W tych publikacjach pomijane są oczywiste fakty:
- Opłaty pobierane od mieszkańców są ryczałtem, a płatności zobowiązań spółdzielni występują sezonowo. Środki z opłat przeznaczą są na konkretne cele, wynikające z zarządzania zasobami.
- Spółdzielnia w opłatach nie otrzymuje więcej, ale MNIEJ środków, niż potrzebuje na zapłatę zobowiązań. Jak wykazaliśmy w poprzedniej publikacji, zamieszczonej na stronie internetowej naszej Spółdzielni, niedobór uzupełniany jest co roku wypracowaną nadwyżką bilansową oraz regulacją opat.
- Błędnie przyjęte założenia wyliczenia kosztów kredytów – prowadzą wyłącznie do błędnych wniosków. Kredyty spłacane są bowiem w równych ratach kapitałowo-odsetkowych. Wyliczenia podane przez nas, poczyniono zgodnie z zasadami przyjętymi przez kredytujące spółdzielnię banki. Wszystkie remonty termomodernizacyjne, spełniające warunki, są wspierane kredytami z BGK lub WFOŚIGW i spłacane w najszybszym możliwym do uzyskania umorzenia terminie, by nie podrażać kosztów.
- Wygenerowane termomodernizacją oszczędności w kosztach ogrzewania, choć znaczące w skali rocznej, nie są wystarczające, by w krótkim czasie pokryć całość kosztów inwestycji, zwłaszcza jeśli przedsięwzięcie było kompleksowe i finansowane kredytem. Oznacza to, że przez długie lata nie obniżą opłat wnoszonych do spółdzielni.
- Środki pieniężne na rachunkach w spółdzielni, TO NIE SKUMULOWANE NADWYŻKI FINANSOWE, tylko środki obrotowe, otrzymane od użytkowników lokali w wartości niższej niż ponoszone koszty z gospodarki mieszkaniowej. Nadwyżki bilansowe stanowią, w kwocie wykazanej w RPP, zaledwie 5% i są konsumowane cyklicznie w opłatach, zgodnie z uchwałami Walnego Zgromadzenia i terminach tam wskazanych.
- Każdy kredyt nie zwiększa wartości funduszu remontowego, a tylko zwiększa płynność.
- Kredyt obrotowy, w przypadku braku środków pieniężnych na pokrycie zobowiązań spółdzielni, podraża koszty. Pamiętać należy o zapisach art. 6 ust 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych – realne koszty i realne przychody rozlicza się w roku następnym, dokładnie tak, jak rozlicza się media (ciepło, woda, gaz, en. elektryczna).
- To Walne Zgromadzenie ustala maksymalną sumę zobowiązań, jakie może zaciągnąć spółdzielnia. Zarząd nie ma w tym zakresie swobody działania. To członkowie muszą zdecydować, czy chcą się zadłużać i ponosić z tego tytułu koszty.
- Spółdzielnie obowiązuje stosowanie przepisów prawa, i czy to się nam podoba, czy nie, musimy ich przestrzegać. Powtórzyć wypada po raz kolejny: finasowanie remontów odbywa się poprzez fundusz remontowy, a §4 ust 6³ mówi : „Opłaty o których mowa w ust 1-2 i 4 , przeznacza się WYŁĄCZNIE na cele określone w tych przepisach”. Oznacza to, że jeżeli spółdzielnia pobiera opłaty na różne cele związane z utrzymaniem zasobów, to nie może środków agregować wyłącznie na remonty, tylko musi w terminie opłacać zobowiązanie związane z realizacją tych celów (np. woda, ciepło, en. eklektyczna, sprzątanie, konserwacja itd.). Niestosowanie się do tej zasady jest groźne dla spółdzielni i spółdzielców , a nieodpowiedzialne pomysły mogą zagrozić stabilności finansowej spółdzielni.
- Korzystanie z kredytów obrotowych oznacza, że spółdzielnia nie jest w stanie z opłat pokrywać zobowiązań bez finasowania zewnętrznego. W SM „Górnik” taka sytuacja nie występuje. Jak podkreślają kontrole, finanse naszej spółdzielni są prowadzone właściwie i funkcjonowanie spółdzielni NIE JEST ZAGROŻONE.
- Spółdzielnia w okresie od 2013 r. do 2024 r. wypracowała dla Państwa 38,7 mln zł nadwyżki, która pomniejszyła wysokość opłat oraz ok. 27,6 mln zł środków na naprawę szkód górniczych w wyniku prowadzonych, z inicjatywy Zarządu, postępowań sądowych o naprawę. Oznaczało to, że tych pieniędzy nie musieli, poszkodowani szkodami górniczymi mieszkańcy, wykładać z własnych kieszeni.
Ponownie zatem apelujemy, aby Państwo nie dawali wiary i nie pozwalali się zmanipulować treściami nie znajdującymi pokrycia w faktach i przepisach prawa.
Zarząd SM „Górnik” w Katowicach