Eko- sprzymierzeńcy w walce z komarami

Spółdzielnia Mieszkaniowa „Górnik” od kilku lat jest jedną z najaktywniejszych w regionie ekologicznych opiekunów jerzyków – niewielkich ptaków zupełnie nieuciążliwych dla mieszkańców, a jednocześnie wyjątkowo pożytecznych w walce z plagą komarów.


Niemal każdy wyremontowany i termomodernizowany wieżowiec naszej Spółdzielni posiada zamontowanych, tuż przy dachu, przynajmniej kilkadziesiąt budek lęgowych dla jerzyków.

Z dołu wyglądają jak zwykle otwory, ale tak naprawdę to wejście do znajdujących się pod elewacją budek, w których mieszczą się całe rodziny tych niezwykłych ptaków.
Gniazdują w ptasich koloniach korzystając z budek zamontowanych na przykład w blokach przy ulicach Ściegiennego, Słonecznej,Wincentego Pola 9, 11, 13, 2, 4, Ligockiej 4 a i 6, Fligiera 4, Wodospady 54 a także w wielu innych miejscach.

Podobnie jak budki przeznaczone dla nietoperzy czy pustułek, pracownicy Spółdzielni, przed ich zamontowaniem konsultują szczegółowo ich lokalizację i konstrukcję z ornitologami oraz Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.


Jerzyki – mimo zewnętrznego podobieństwa do jaskółek – są spokrewnione z kolibrami. Podlegają ścisłej ochronie prawnej. W warunkach naturalnych zakładają gniazda głównie w szczelinach skalnych. W miastach zwykle gniazdują na poddaszach, w szczelinach ścian budynków, w otworach wentylacyjnych czy pod dachówkami.Szczególnie lubią jednak przygotowane dla nich specjalne miejsca, do których świetnie zapamiętują drogę powrotną.
Na lęgi przylatują z ciepłym wiatrem w pierwszej połowie maja, a odlatują pod koniec sierpnia.

Żywią się owadami chwytanymi w locie, zwłaszcza komarami i meszkami. Potrafią ich zjeść kilkanaście tysięcy w ciągu dnia.
Można więc powiedzieć, że każdy jeżyk jest dla nas na wagę złota, zwłaszcza. że tegoroczne deszczowe i upalne lato wiąże się z plagą komarów. Skoro katowiccy urzędnicy, wzorem wielu miast, ze względu na ochronę pszczół, nie zamierzają prowadzić akcji odkomarzania, popatrzmy przyjaźnie na żyjących razem z nami pożeraczy komarów, a jest ich na terenie naszej Spółdzielni- jak szacują ornitolodzy- przynajmniej kilkaset.

fot. Ł. Ultracki, M.Stalmach, freepick.com