Czy zsypy są jeszcze potrzebne?

W czasach, kiedy ogólnoświatowe trendy ukierunkowane są na ochronę środowiska, a Unia Europejska dąży do wyzerowania emisyjność CO2 , w naszych budynkach niestety wciąż „całkiem nieźle” funkcjonują zsypy i komory zsypowe do wyrzucania odpadów komunalnych. Tymczasem większość zarządców nieruchomości odchodzi od korzystania z tego typu rozwiązań w gospodarce odpadami

Dlaczego? Chociażby ze względu na brak możliwości osiągnięcia odpowiednich wskaźników segregowania odpadów. Do zsypów wyrzucamy wszystko co popadnie. Zarówno to, co można posegregować na frakcje papier/plastik/szkło/metal/bio po chociażby odpady poremontowe, elektro odpady, a nawet wózek dziecięcy czy deska do prasowania. Tak, tak- wózek dziecięcy i deska do prasowania również mieści się w kanale zsypowym- oczywiście po uprzednim zdewastowaniu szuflady wsypowej!

Takie użytkowanie zsypów powoduje ich degradowanie. Po pierwsze, kamionkowe kanały zsypowe ulegają uszkodzeniom. Odpady zamiast znaleźć się w pojemniku, w komorze zsypowej, lądują poza kanałem np. w szybie windowym. Ilość nagromadzonych tam przez lata odpadów może zszokować (przykład: Brynowska 43 skąd wywieziono 3 kontenery o poj. 7 m3). Zaprószenie ognia przy takiej ilości odpadów to gwarantowana katastrofa. Po drugie wyrzucone bio/odpady sprawiają że komory zsypowe stają się paśnikami dla gryzoni. Te z kolei dewastują sieci kanalizacji sanitarnej, niszcząc przy okazji tereny zielone wokół budynków oraz stwarzają zagrożenie sanitarno-epidemiologiczne.

Najważniejsze są jednak koszty. Otóż koszt wymiany kanału zsypowego wraz z wymianą szuflad, odświeżeniem komórek zsypowych i komory głównej dla wysokiego budynku- 11 kondygnacyjnego- wynosi ok. 165 tys. zł. Także koszt bieżącej obsługi technicznej (mechaniczne czyszczenie kanału zsypowego wraz z monitorowaniem TV, myciem szuflad wrzutowych oraz dezynfekcją komory głównej to ok. 1 tys. zł rocznie. Do tego należy przyjąć dodatkowe koszty związane z deratyzacją.
Natomiast zabudowa nowoczesnej wiaty śmietnikowej wraz z wygrodzeniem na odpady wielkogabarytowe to 60-70 tys. zł w zależności od potrzeb danej nieruchomości. O ile warunki techniczne zgodne z przepisami prawa na to zezwalają (sieci teletechniczne w gruncie, odległości od granicy działki i okien) możliwa jest zabudowa zestawu pojemników półpodziemnych, które zapewnia miasto.
Natomiast SMG ponosi koszty utwardzenia terenu i jego zagospodarowania. To ostatnie rozwiązanie jest szczególnie ważne z uwagi na brak możliwości bytowania gryzoni przy tego rodzaju pojemnikach.

Dodatkowym atutem jest możliwość zagospodarowania części wspólnych nieruchomości poprzez najem pomieszczeń po komórkach zsypowych lub nawet samych komór zsypowych. Pożytki z tego tytułu obniżą opłaty eksploatacyjne danej nieruchomości. Takie rozwiązanie od lat z powodzeniem funkcjonuje w kilku budynkach w zasobach Administracji „Centrum”.

Dlatego nasza spółdzielnia przy każdym zgłoszeniu mieszańców dotyczącym odpadów zalegających przy komorach zsypowych, wiatach śmietnikowych czy pojemnikach wystawianych do wywozu przez MPGK oraz bytujących szczurów, zwraca uwagę mieszkańcom na fakt, iż te relikty przeszłości jakim są zsypy, stanowią główną przyczynę zgłaszanych problemów.

Niestety racjonalne rozwiązania techniczne i finansowe nie zawsze spotykają się z aprobatą mieszkańców. Dlatego w przypadkach, gdy ww. problemy stanowią znaczące uciążliwości dla nieruchomości i wszystkich jej mieszkańców oraz, gdy zachodzi potrzeba wydatkowania pieniędzy, które mogłyby być spożytkowane na pilniejsze potrzeby(np. wymiana pionów wod-kan lub naprawa poszycia dachu), proponujemy alternatywne rozwiązania przedstawione w ankiecie rozprowadzanej wśród właścicieli lokali mieszkalnych.

To, czy utrzymane zostanie status quo czyli wymiana reliktu na nowszy, aczkolwiek już praktycznie nigdzie nie stosowany, model oddawania odpadów tj. remont zsypu czy też zastosowane zostaną nowocześniejsze i tańsze rozwiązania, które pozwolą wykluczyć wiele problemów dla mieszkańców oraz zarządcy pozostawiamy już Państwu.

W końcu to Państwo zgłaszacie nam swoje problemy i potrzeby oraz ponosicie koszty z tym związane. Jako zarządca z kolei robimy wszystko aby zapewnić najkorzystniejsze rozwiązania, zaspokoić najpilniejsze potrzeby oraz nie narażać na wysokie koszty utrzymania nieruchomości.

Michał Chomacki
Kierownik Administracji Centrum Południe